czwartek, 25 października 2012

Drużyna już w Moskwie - wsjo w pariadkie!


 ostatni burger - czas przestawić się na PHO i sajgonki:)

newsy z lotniska Szeremietiewo:

  Dolecieliśmy szczęśliwie do Moskwy. Lot Aeroflotem okazał się całkiem miły. Poczęstunek na pokładzie był niezły. Można nawet wybrać coś z menu.
Humory dopisują. Jemy rosyjskie mięso w Burger Kingu i usiłujemy przypomnieć sobie rosyjskie literki :)
Udało się przejść przez transfer na Szeremietiewie z polskimi butelkami z bezcłowego.

Początek dnia był natomiast nerwowy, gdyż ledwie zdążyliśmy na Okęcie, ponieważ Leszka wizyta w serwisie Nikona zamiast trwać 5 minut (miał tylko odebrać aparat z naprawy) trwała prawie 1,5 godziny, ponieważ nie działał terminal do płatności. Na szczęście taksówkarz okazał się równie dobrym kierowcą, jak ten z Paryża z filmu Taxi. Zdążyliśmy zatem na czas.
(GK)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz