Rano leje, przyjechała reszta grupy- Beatka, Magda i Piotr z Mieciem - wykończeni, ale szczęśliwi, że wreszcie wakacje.
I tak oto jesteśmy już wszyscy w komplecie - wyprawa zostaje oficjalnie rozpoczęta!
Południe leje, wieczór ...też leje. A do tego dziś wieczorem teatr na wodzie.
fot. Grzegorz Kłeczek
Zważywszy, że teatr na wodzie, ma swoją genezę w powodzi, pozostajemy w konwencji.
Grzegorz zmienia nam nastrój - wszyscy dostajemy czerwone koszulki. Marta dzięki za super prezent - czerwony to tutaj kolor szczęścia. pora coś zjeść. W menu pies, gołąb i żaba.
Natomiast na deser spotkanie z Viet Van,znanym wietnamskim fotografem.
fot. Leszek Jaśkiewicz
Z powodu tajfunu nasz plan musiał ulec zmianie. Jutro jedziemy do krainy jedwabiu. Tam Coc musi poczekać.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz